Jakiś czas temu pisałam o „kampanii społecznej” z kotem w tle. Niestety, skłócona przez wybory rodzina ma swój odpowiednik w rzeczywistości. I ten zdecydowanie nie jest zabawny.

Kobieta pokazana w studiu  mówi: Nazywam się Ludmiła i jestem z Perwomajska. Zwracam się do władzy: wy sprawiliście, że mój syn stał się moim wrogiem. Dlatego, że on tu stał – nie wiem czy bił ludzi, czy nie, nie widziałam, ale tutaj stał. Teraz przez was nienawidzę swojego dziecka! Do czego doprowadziliście naród! To tak Janukowycz słucha ludzi?

Chodzi o to, że syn tej kobiety jest berkutowcem – członkiem specjalnego oddziału ukraińskiej milicji, który w ostatnich dniach brał udział w fałszowaniu wyborów poprzez m.in. kradzież urn z głosami. Oczywiście na zlecenie rządzącej prorosyjskiej Partii Regionów.

 

About freakreklamowy

Po prostu fascynatka marketingu, reklamy, ciekawych kampanii i szokujących rozwiązań. Całkowicie i absolutnie subiektywna.

Dodaj komentarz